Nie traciliśmy czasu. Połączyliśmy setki ludzi z ciekawymi miejscami pracy, znaleźliśmy profesjonalistów dla rzeszy firm. Tam, gdzie była potrzeba, skutecznie przeszkoliliśmy. A także zrobiliśmy sporo bardzo ciekawych eventów.
Budowaniem mostów między firmami a ich pracownikami oficjalnie zajęliśmy się późną jesienią 2008. Oczywiście zanim ruszyliśmy z tym projektem, intensywnie pracowaliśmy nad jego koncepcją aż doszliśmy do tego, jaki ma być ten biznes. Nie chcieliśmy po prostu rekrutować, ale działać szerzej, mieć pozytywny wpływ na relacje między firmami a ich zespołami, dawać im nowe możliwości i opierać się na wysokich standardach.
Niedługo minie 13 lat, czy to się udało? Nasz własny most ma kilka mocnych przęseł: rekrutacje, szkolenia i eventy. W każdym z tych obszarów intensywnie się rozwijamy. Mieliśmy ekscytujące zlecenia, mieliśmy też zupełnie zwyczajne, ale w każde angażowaliśmy się równie mocno, bo mamy świadomość, że za każdym z nich stoją ludzie, a jak przystało na firmę HR, to o nich chodzi w tym biznesie.
Często prowadzimy rekrutacje na bardzo wyspecjalizowane stanowiska. Między innymi szukaliśmy kapitana statku, doradcę techniczno-handlowego dla firmy z branży HVAC, DevOps'a dla świetnie rozwijającej się firmy z branży E-commerce, technologa mebli dla znanej marki meblarskiej, dyrektora magazynu dla dużej hurtowni farmaceutycznej, kucharza osobistego dla pewnego VIP-a, a także dyrektora zarządzającego czy HR Managera. Tak! Lubimy różnorodność, dlatego cieszy nas, że trafiają do nas klienci nie tylko z Polski, ale również z Irlandii, Anglii, Norwegii, Niemiec, Korei Płd., USA, Danii, Włoch i Szwecji. To ciekawe doświadczenia, ale jesteśmy pewni, że przed nami jeszcze niejedna przygoda.
Kategorie
Tagi